Aktualności

11 marca 2024 20:17 | Aktualności

Kontynuujemy cykl „ Spotkania z ciekawymi ludźmi”

Dzisiaj w naszej szkole gościliśmy tatę Mikołaja i Niny- pana Pawła Malarczyka, człowieka z pasją, jak powiedział o swoim tacie Mikołaj. Najpierw odbył się pokaz dla uczniów klas I- III, później dla klas starszych.  Rodzina państwa Malarczyków pasjonuje się odkrywaniem nowych miejsc i utrwalanianiem ich na fotografii. W wędrówkach uczestniczą także ich dzieci. Pan Paweł  zaprezentował nam ujęcia ciekawych miejsc, wyjątkowych, ulotnych zjawisk, niektóre zostały wykonane w skrajnie niebezpiecznych warunach. Są to niebywale pięknie ujęte ludzkie losy, na tle przyrody Beskidu Niskiego opowiedziane duszą artysty- wschód słońca uchwycony z oblodzonych szczytów,  pierzaste chmury nad krajobrazem spokojnych, opuszczonych wsi, lasy spowite mgłą, śpiące, zmęczone dziecko, któremu nie przeszkadza twarde podłoże, ujęte z perspektywy, chłopiec zmierzający do Chatki Puchatka o zmroku, pod okiem rodziców, jak się później okazało nieopadal misiów żerujących w gęstwinie borowiny. Co tu dużo mówić, pasja jest i miłość do fotografii też jest. Prace są  nagradzane  i wyróżniane. Być może zobaczymy je w planowanych albumach. Opowieści o tamtych ludziach i ich pracy też były, bo nie byli to ludzie anonimowi. Uczniowie mogli się przekonać,  że można żyć zdala od miejskiego gwaru w przyjaźni z naturą i być szczęsliwym. Oprócz tego mogliśmy zobaczyć i dotknąć trochę historii, z czasów, gdy nie było telefonów komórkowych, a wykonanie zdjęcia i obsługa aparatów fotograficznych wymagała wielu zabiegów. Były to zabytkowe aparaty fotograficzne, klisze, jakieś dziwne przyrządy, bez których nie można było wykonać fotografii. Nasz gość objaśniał, jak trzeba było założyć kliszę, żeby jej nie naświetlić, ustawić światło, poźniej wywołać zdjęcie przy użyciu odpowiednich odczynników chemicznych, wysuszć je często przy pomocy sznurka i spinaczy. Aż się nie chce wierzyć, że było to tak skomplikowane. Dziękujemy, panu Pawłowi Malarczykowi, że zechciał przyjśc na spotkanie z nami i zachęcił nas do aktywnego spędzania wolnego czasu.

Przeczytano: 154 razy. Wydrukuj|Do góry

fotograf